Mieszkanie w Warszawie – plusy i minusy tego rozwiązania

„Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt, już dziś wyruszaj ze mną tam. Zobaczysz jak, przywita pięknie nas warszawski dzień” – śpiewał Czesław Niemen w „Śnie o Warszawie”. Ten zachwyt stolicą i marzenie o niej jako najlepszym miejscu do życia towarzyszy wielu osobom. Mieszkanie w Warszawie to cel niejednego z nas. Jakie są jego plusy, a jakie minusy?

Na koniec 2021 r. w Warszawie mieszkało 1 795 569 osób. Na 1 km2 powierzchni ogólnej przypadało 3 471 osób. Wśród dzielnic Warszawy najwyższą gęstością zaludnienia charakteryzowały się Ochota (8587 osób/km2 ), Praga-Południe (8009 osób/km2 ) i Wola (7414 osób/km2 ). Natomiast najmniej osób na 1 km2 mieszkało w Wawrze (1001), Wesołej (1143) oraz Wilanowie (1209). Patrząc na te liczby, można stwierdzić, że mieszkanie w Warszawie wiąże się z koniecznością przybywania w dużych skupiskach ludzkich. Nie każdemu musi to odpowiadać, niemniej jednak chcąc żyć w metropolii, trzeba liczyć się z pewnymi niedogodnościami. A i z tymi można sobie poradzić, wybierając mniej zaludnione dzielnice. Warszawscy deweloperzy, świadomi różnorodnych potrzeb nabywców nieruchomości, realizują inwestycje we wszystkich dzielnicach stolicy. To jej ogromny plus – tu jest wybór! Możesz mieszkać w tętniącym życiem centrum, w zabytkowej części miasta, czy na jego obrzeżach, by mieć łatwy dostęp do tego, co niesie ze sobą życie w mieście (dobra komunikacja publiczna ułatwia sprawne przemieszczanie się po stolicy), jak i do natury, bo osiedla na obrzeżach Warszawy często powstają w bliskości terenów zielonych.

Zielona stolica 

Zresztą, jeśli o zieleń chodzi, narzekać nie mogą mieszkańcy żadnej z dzielnic. Dostęp do parków, skwerków, publicznych ogrodów i lasów jest powszechny. Warszawa, obok Krakowa, Gdańska i Rzeszowa znalazły się w tym roku wśród 16 miast zaproszonych do udziału w konkursie na Zieloną Stolicę Europy organizowanego przez Komisję Europejską. – Warszawa robi wiele w kierunku zrównoważonego rozwoju i cieszymy się, że to jest dostrzegane. Przystąpiliśmy do programu C-40, czyli grupy najbardziej progresywnych klimatycznie miast, zmierzamy do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Jesteśmy świadomi wyzwań i trudności, jakie przed nami, ale stawiamy im czoła. Rozwijamy zielono-błękitną infrastrukturę, a siłę naszego miasta konsekwentnie budujemy na trzech filarach: zieleni, wodzie i powietrzu – skomentowała ten fakt Justyna Glusman, dyrektorka koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni m.st. Warszawy. W ten zielony trend wpisują się Warszawscy deweloperzy. – Dbamy o to, żeby nasze inwestycje powstawały w miejscach, w których dostęp do natury jest nieograniczony. Mieszkańcy naszych osiedli mogą cieszyć się tak z zaaranżowanych na terenie osiedli zielonych skwerków, jak i z okolicznych parków, czy dostępu do akwenów wodnych – mówi Ewa Rathe-Głowacka z Victoria Dom. – Z szacunkiem i troską podchodzimy też do zastanego na miejscu projektów ekosystemu. Jak dalece to możliwe, aranżujemy przestrzeń tak, by go wykorzystywać, wkomponowywać w osiedla – dodaje ekspertka.

Miastotwórczy charakter 

To, co jest także niewątpliwym plusem mieszkania w Warszawie, to pełna infrastruktura tak jeśli chodzi o edukację, jak i opiekę medyczną czy dostęp do placówek handlowych i urzędów. Nie trzeba tu tracić czasu na dojazdy na drugi koniec miasta. Większość spraw codziennych można załatwić w pobliżu swojego mieszkania. Dla rodziców z małymi dziećmi bez wątpienia wartością nadrzędną jest wielość żłobków i przedszkoli w stolicy. Tak placówek publicznych, jak i prywatnych o różnych profilach. Podobnie jest ze szkołami podstawowymi, średnimi i wyższymi uczelniami – każdy znajdzie coś dla siebie. – Planując nasze inwestycje, zawsze pamiętamy o potrzebach różnych grup wiekowych i społecznych. Nasze projekty mają charakter miastotwórczy – nie oddajemy tylko mieszkań – oddajemy przestrzeń do życia, wygodnego życia – mówi Ewa Rathe-Głowacka z Victoria Dom. – To o czym warto wspomnieć w kontekście plusów Warszawy, a co za tym idzie naszych inwestycji, to bardzo dobra komunikacja pomiędzy poszczególnymi dzielnicami, a także okolicami miasta: metro, tramwaj, autobus, kolej WKD czy SKM – wszystkie te środki komunikacji publicznej naprawdę upraszczają codzienność – dodaje szefowa marketingu warszawskiego dewelopera.

Poradzić sobie z minusami 

Pozytywy można by pewnie mnożyć. A jak z minusami? Zanieczyszczenie środowiska wynikające z dużej liczby przemieszczających się po mieście samochodów, hałas związany z dużym ruchem miejskim, a także korki, które jeśli poruszamy się autem, dadzą nam się we znaki to tylko niektóre z nich. Jednak jak już wspomnieliśmy na początku, nawet negatywy da się przekuć w coś dobrego. – Wystarczy wybrać odpowiedniego dewelopera, który zadba o nasze potrzeby – mówi Ewa Rathe-Głowacka. – Victoria Dom buduje tak, by niwelować niedoskonałości wynikające z otoczenia. Wierzymy też, że władze miasta są coraz bardziej świadome tego, jak zmieniać stolicę, by była jak najbardziej przyjazna mieszkańcom. Budujemy tu, bo jesteśmy przekonani, że to doskonałe miejsce do życia – podsumowuje.